poniedziałek, 2 marca 2009

Witrażowa Lilia zakopuje dołki :-)

Jakoś takoś w ramach poniedziałku postanowiłam zamieścić jedną z tak zwanych "staroci"

Podobno zrobienie Lilii na warsztatach witrażowych pomaga w przełamaniu kryzysu .. hiih..i mnie takowy kryzyso-dół witrażowo twórczy dopadł.. było to jeszcze przed świętami i takim to oto sposobem powstała wtrażowa lilia dla mojej babci Heli.




To dziwne, bo efekt końcowy tej pracy faktycznie poprawia humor i zakopuje wszelkie dołki :-)

3 komentarze:

  1. czadowa lilijeczka
    weź ze sobą na spotkanie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna ta lilia, na pewno Babcia jest zadowolona.ja też uwielbiam witraż ale z braku odpowiednich narzędzi nie mogę go robić:(

    OdpowiedzUsuń