Wciąż tłumaczę się brakiem czasu, ale cóż szczera prawda. Po tym jak w pracy spędzam czas przy komputerze ostatnią rzeczą o jakiej marzę jest „komputer” zatem spełniam się w gotowaniu i scrapkowaniu, rzetelnie fotografując wszystkie prace i mając nadzieje, że kiedyś znajdzie się czas by je wszystkie pokazać.
W prawie miesięcznej luce blogowej dużo się wydarzyło ?
• Zanawiedził mnie mój kolega z Anglii – Jarek, który przywiózł mi prezencik w postaci papierów..stempelków i różniastych craftowych przydasi ... biedy Jarko, już widzę jak chodzi po sklepach i wypytuje o rzeczy o których nie ma zielonego pojęcia ?
• Nazbierało się tez mnóstwo okazji słodyczowych. Jestem na diecie ale i tak skusiłam się na Słodkości u:
• W ubiegłą sobotę odbył się I FESTIWAL SCRAPOWY w Krakowie, na który z ogromną chęcia pojechałam. Jako, ze nie zabrałam aparatu Fotorelację z festiwalu można znaleźć u
Na festiwalu odbyły się Mistrzostwa Scrapbookingu, w których wzięłam skromny udział. Skromny bo gdzie mnie tam stawać obok takich mistrzyń jak Nowalinka, Sentimenti
..i wiele innych Scraperek, ale jako, że dochód ze sprzedaży produktów przekazany będzie na cele charytatywne, stwierdziłam, że może komuś spodoba się taki notesik i będzie chciał go zakupić wspomagając tym samym naszą akcję.
Notesik na spirali, który nawiązuje swą tematyką do „Urodzinowca” dla Sentimenti, a wręcz jest jego większym bratem.
• W ubiegłą sobotę odbył się I FESTIWAL SCRAPOWY w Krakowie, na który z ogromną chęcia pojechałam. Jako, ze nie zabrałam aparatu Fotorelację z festiwalu można znaleźć u
Na festiwalu odbyły się Mistrzostwa Scrapbookingu, w których wzięłam skromny udział. Skromny bo gdzie mnie tam stawać obok takich mistrzyń jak Nowalinka, Sentimenti
..i wiele innych Scraperek, ale jako, że dochód ze sprzedaży produktów przekazany będzie na cele charytatywne, stwierdziłam, że może komuś spodoba się taki notesik i będzie chciał go zakupić wspomagając tym samym naszą akcję.
Notesik na spirali, który nawiązuje swą tematyką do „Urodzinowca” dla Sentimenti, a wręcz jest jego większym bratem.
Wydałam znów troszkę złotówek, ale za to do domu wróciłam zaopatrzona w nową porcję prześlicznych papierów z ILS, kilka baz ze Skrapińca, oraz porcję stempelków i innych przydasi od Miako. Najlepsze jest jednak to, ze na własne oczy przekonałam się że aż ile pokręconych papierowo (i nie tylko) kobiałek może zmieścić się w 3 pokojach. U Arinki
załapałam się na konkursowy obrazek, który zreszta został wręczony osobiście… i tak oto poznałam fantastyczną mamę przecudnej urody rysunkowej Arinki :-) Zresztą poznałam w realu również inne szalone scraperki.. ciezko by było wymieniać Wszystkie Dziewczyny.
W końcu wykorzystałam zakupione w POLPOMP stempelki z Arinkami tworząc takie oto 4 karteczki. Niestety nie nadają się kolorystycznie na wyzwanie Polpomp.
Dostałam tez kilka wyróżnień - Dziękuje..w następnym poście pochwalę się i przekaże dalej A teraz Dobrej Nocy !
Śliczne prace. Notesik na festiwalu widziałam, obmacałam- piękny był:-)
OdpowiedzUsuńA paczki zagranicznej strasznie zazdraszczam:-)
Natalio, prezent od kolegi bombowy jest, czemu ja nie mam znajomych jeżdżących po świecie? a Twój notesik śliczniutki i romantyczny i bardzo do twarzy mu z tą koronką :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej jaka śliczna ta Arinka... Muszę się kiedyś na nią skusić nie ma co!:) Boskie i kartki i notesik!!!:*:)
OdpowiedzUsuńKarteczki są świetne!:)Nawet nie musiałaś bardzo kolorować stempelka, a jaki efekt!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego kolegi ;)
Kurcze ja też chcę takiego kolegę! Mój brat cioteczny był ostatnio w Londynie, ale zanim się o tym dowiedziałam to jemu komórka się zdążyła rozładować (oczywiście nakładki na ładowarkę nie miał) i nie miałam mu nawet jak powiedzieć żeby mi coś nabył :(
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie - czeka na Ciebie wyróżnienie :)