Zostałam zaproszona przez Danusię do mojej pierwszej blogowej zabawy :-) Oto zasady zabawy:
1. Zastanów się, w rytm jakiej piosenki poszedłbyś/poszłabyś na koniec świata, tam gdzie nogi poniosą, lub zabrał(a)byś na bezludną wyspę.
2. Umieść link do tej piosenki na blogu (np. za pomocą YouTube, Wrzuta, Google.video itp. etc.)
3. Napisz, jakie wspomnienia i skojarzenia wywołuje u Ciebie ten utwór.
4. Zaproś 2-5 osób, znajomych bloggerów do tej zabawy i powiadom ich w komentarzu, na ich blogu...
5. Miłego słuchania i wspominania...
6. Zabawę wymyśliła Ignezja.
_________________________________________
Jako, że piekielnie trudno zdecydować się na jeden utwór wybiorę 2 na 2 :-) choć i tak trudno było je wybrać
I tak podczas wędrówki na koniec świata nuciłabym sobie piosenkę Starego Dobrego Małżeństwa "Za dalą dal" oraz piosenkę autorstwa Agnieszki Osieckiej, najbardziej znaną w wykonaniu Maryli Rodowicz "Wielka Woda"
Natomiast na bezludnej wyspie..hmmh... bardzo chętnie posłuchałabym muzyki z jednego z moich ulubionych filmów - K-PAX - Taxi Ride oraz Grand Central
Trochę naciągnęłam zasady, mam jednak nadzieję, że zostanie mi to wybaczone :-)
Do zabawy zapraszam: Karolinę, Katasiaczka oraz Fame
A żeby nie było bezobraskowo.. to dorzucam fotkę witrażyków (jednych z pierwszych).
No tak nie miałam jeszcze okazji pochwalić się, ze uczęszczam na zajęcia pracowni witrażowej Oli Kajewskiej..i pochwale się że od dzisiejszego dnia zostałam dopuszczona do grona kursantek mogących korzystać ze szlifierki :-)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
