No i pół roku minęło, a z mojej rewolucji nici.
Głupio tak, ale już sie tłumaczę, winni sie tłumaczą, a ja czuje się jak najbardziej WINNA.
Remont dalej trwa, ale pojawiła sie szansa na to, ze w końcu sie zakończy. Remont sie zakończy a pojawi sie nowa rzeczywistosć - mały Krzyżak :-) i właśnie to On ( bo to już wiemy, że to chłopak) przyśpieszył nasza rewolucję remontową.
Albumikików ciążowych zrobiłam już kilka. Nie prezentuje ich w całosci bo zawieraja bardzo osobiste zdjecia i komentarze osób które zostały nimi obdarowane.
Teraz wyzwanie nr 1 - ZRÓB ALBUMIK DLA SIEBIE :-)
Trzeba sie zabrać do roboty, bo ostatnio to faktycznie czas upływał mi na innych niż craftowych rzeczach, robiłam tylko jakies pojedyńcze zamówienia, a tu jak sie Krzyżak urodzi to czas się jeszcze bardziej skurczy.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
Trzymajcie kciuki by wszystko było ok.
Noa-lia
czwartek, 12 lipca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
serdeczne gratulacje!!!!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńNatalko, z niecierpliwością czekam na Twój osobisty, Wasz album...:) Pierwsza stanę w kolejce by go pooglądać.:)
Pozdrawiam ciepło Ciebie i maleńkiego Lokatora.:)
a nie tak dawno, bo w poniedziałek z Fioletowa rozmawiałam o Tobie
OdpowiedzUsuńo tym, ze nie zadzwoniłyśmy nawet na urodziny
i o zmianach
i o jakimś spotkaniu, że może by tak ;-)
gratulacje!
OdpowiedzUsuńOch, gratuluję Ci serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAlbumiki z pewnością fantastyczne:)
Gratuluje kochana, ja własnie urodziłam blizniaki :-) to dopiero rewolucja :-)
OdpowiedzUsuńgratuluję, kochana! sto lat się nie widziałyśmy, no a przynajmniej 5 miesięcy, hehe!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGratulacje wielkie!!!!!!!! Zycze Ci udanych rewolucji, szybkiego i bezpiecznego rodzenia i zdrowego aniolka, ktory przerwoci Wasz swiat do gory nogami! Ale z wlasnego doswiadczenia powiem Ci, ze nie ma nic lepszego niz bycie Mama. Calusy z usy!
OdpowiedzUsuńWielgachne gratulacje, takie jak z Katowic, przez Australię, Malediwy, Antarktydę i inne najodleglejsze miejsca, i z powrotem do Katowic. Noalka .... trzymam kciuki za jak najlepsze samopoczucie i oby się układało wszystko po Twojej myśli :)
OdpowiedzUsuńBuzialki z pozdrówkami
Noalko, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńcieszę się razem z Tobą, dużo zdrówka życzę i pozdrawiam :)
teraz to już chyba lnyk :) buziaki i do zobaczenia
OdpowiedzUsuń